Całkiem trafnie i zabawnie wyraził się ongiś o „Let Us Pray” szanowny kolega Trup. Otóż skonstatował on, iż rzeczona płytka jest… „mało wit...

Resurrection to najbardziej nowoczesne, profesjonalne, a i chyba ekstremalne oblicze kultowych Anglików. Oblicze niestety niedocenione, ale...

Lata mijają, a ja nadal nie wiem, co to ten cały „suicide black metal”. Podejrzewam, że to może być coś na kształt tego, co na Aealo zrobil...

Jakoś nie mam szczęścia do francuskich kapel; na każdą tamtejszą sensowną ekipę przypada tuzin nieudaczników, którzy samą swoją obecnością n...

Siódmy w ogóle, a piąty słuchalny, album Demigod to niespełna 41 minut brutalnego death metalu zagranego w charakterystyczny dla zespołu sp...

Za recenzję Myopii zabierałem się od kilku miesięcy, dopiero teraz jednak miałem na tyle dobry humor, by zmusić się do napisania kilku słów...

O ile „Drudenhaus” — poprzednia duża produkcja Żabojadów — była płytą nietuzinkową i bardzo ciekawą, to New Obscurantis Order jest już niem...

Spokojnie mogą spać wszyscy ci, którzy o Sadyście nie mają bladego pojęcia, ale także ci, którzy — pamiętając do czego chłopaki są zdolni —...

Zaczyna się od zgrzytu, bo w introsa chłopaki wmontowali te same sample, które słyszałem trochę wcześniej — i w ciekawszej oprawie — u Never...

Wypuszczając „A Twist In The Myth” Blindzi doszli do skraju przepaści, natomiast wraz z wydaniem At The Edge Of Time zrobili krok do przo...