Pierwsze przesłuchanie Perfect Excuse z lekka mnie dobiło — choć to pewnie za mocne słowo — bo przecież tak mógł — a nawet, kurwa, powinien...

Tak sprawnie zabierałem się za recenzję „Time Is Up”, że amerykański kwartet modern old school thrashowy zdążył nagrać kolejny krążek. Co na...

Gdyby nie logo na okładce, byłby samobój. Naprawdę niewiele brakowało, ale i tak jestem przekonany, że obrazek na froncie odstraszy niejedne...

Trochę kazali na siebie czekać panowie z Summoning . Pytanie tylko, czy nowy album wart był tego czekania. Odpowiedź jest do bólu życiowa: i...

Przypuszczam, że lider elbląskich weteranów death metalu nasłuchał się już dość zapewnień i deklaracji, jakim to ważnym zespołem dla polskie...

Granica pomiędzy graniem technicznym a bezsensownym katowaniem sprzętu jest dość cienka i naprawdę niewiele trzeba by znaleźć się w Meksyku....

Gdy tak porąbany bend jak Antigama robi sobie czteroletnią przerwę między kolejnymi długograjami, to można spodziewać się wszystkiego, z og...

Zacznę, coś mi się tak zdaje, od końca, tzn. od wystawienia oceny. Potem będę ocenę uzasadniał próbując tak manewrować faktami, żeby się zga...

Anonimowi grindcoholicy dotknięci straszliwym „Grindvirusem” radujcie się, albowiem zdecydowanie nie anonimowe grindcoholiczne trio w osoba...

Jak się chce, to się da i nawet Francuzi potrafią nagrać album, który zachwyci nawet najbardziej wybrednego fana deathu. Nie jest, i nie moż...