Omnihility to zespół, którego nie podejrzewałem o jakiekolwiek tendencje rozwojowe, a tymczasem było ich stać na to, żeby w ciągu półtora r...

Kreator jaki jest, każdy widzi. Heh… W przypadku takiej płyty jak Gods Of Violence bardzo trudno powstrzymać się przed popełnieniem recki ...

Gutted to jeden z najdłużej działających zespołów na węgierskiej scenie, ale na świecie poza jako taką rozpoznawalnością nazwy bohaterowie ...

Aborted jaki jest, każdy widzi. Belgijskie komando od wydania „Global Flatline” i powrotu na właściwe tory już niczym specjalnie nie zaska...

Wielu fachowców z Zachodu upatruje w The Zenith Passage następców ponoć już pogrzebanego The Faceless i rozpływa się w zachwytach nad Solip...

Byłem święcie przekonany — choć tak naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie — że Obscenity już od dawna zżerają robaki. Okazuje się jednak, ż...

Przy okazji wydanego w 2013 roku „Unholy Black Splendor” wielu fanów klasycznego death metalu zachodziło w głowę, czy powrót Mercyless to t...

Jeśli wydawca sam ładuje na front płyty naklejkę z tekstem „powrót do wysokiej formy”, to wiedz, że coś się dzieje! A dzieje się źle. Nieste...

Debiutancki album Murder Made God spotkał się z dość chłodnym przyjęciem, toteż nic dziwnego, że przy okazji prac nad kolejnym materiałem G...

Jak na moje ucho, Carnophage trafili pod skrzydła Unique Leader tylko i wyłącznie na zasadzie egzotycznej ciekawostki, bo debiutancki „Defo...