W Listenable Records swego czasu mieli niezłego nosa do młodych i utalentowanych grup, które pod jej skrzydłami całkiem ładnie się rozwijały...

Są pewne kapele, które robią swoje, bez fanfar, wydając swój materiał na własną rękę, bez łaski i czasami zostają docenieni, a czasami robią...

Był taki okres, 15-20 lat temu, kiedy najlepszym (albo najprostszym) patentem, żeby załapać się w szeregi Unique Leader Records, było granie...

Headhunter D.C. należy do mojej prywatnej topki, deklasując wiele pierwszoligowych zespołów, których nie będę nawet wymieniać dla uniknięci...

To niesamowite jak niektóre zespoły potrafią mieć własną osobowość, nawet jeśli żywcem naśladują legendy. Styl Aeon to wypadkowa elementów ...

Strach pomyśleć, ale od premiery Cryptic Implosion minęło już dziesięć lat! Od tamtego momentu Odious Mortem milczą i — wbrew szumnym zapo...

Holendrzy z Disavowed , zabierając się za płytę numer dwa, najwyraźniej doszli do jedynie słusznego wniosku, że w tak hermetycznej stylistyc...

Pierwsza w dwudziestoletniej historii EPka Immolation w żaden sposób nie zaskakuje swoją zawartością, ale nie o to tu przecież chodzi. Wsza...

Zanim George Kollias zyskał sławę dzięki intratnej posadzie w Nile, bębnił sobie z powodzeniem w powszechnie szanowanym Nightfall oraz rozkr...

Visceral Bleeding dla tabunów kapel obracających się w ramach brutalnego i technicznego death metalu nie tylko mogą, a wręcz powinni służyć...

Instrumentalne trio pod wodzą Jarzombka może oznaczać tylko jedno – totalną dźwiękową rozwałkę poczynioną strukturami, wielopłaszczyznowości...

Japończycy wciąż w wysokiej formie. Po odjechanym, ale także i genialnym przecież „Gallows Gallery” , muzycy raz jeszcze postanowili zaskocz...

Drugi krążek Szkotów nie mógł być dla nikogo, kto ma więcej niż dwa zwoje mózgowe, żadnym zaskoczeniem. Wszak po tym, co zaprezentowali na d...

Typy idealne mają to do siebie, że nie występują w naturze. Całe szczęście, że od tej reguły są dwa wyjątki: kanadyjskie blondaski i death m...

Idę o zakład, że kultowi Szwedzi sklecili tę płytę na odpierdol, całkowicie zamroczeni, bardziej skupiając się na tym, żeby w studiu nie zab...

Po Obitkach nie należy się spodziewać romansu z klawiszami, babskiego zawodzenia, wesołych melodyjek, pedalskich chórków czy ogniskowych ba...

Podobno jedna z ikon australijskiej sceny metalowej; swoją drogą, jak to brzmi: scena australijska. Jest jednak pewne podobieństwo między mu...

Ziltoid the Omniscient jest dokładnie taki, jaka jest jego okładka. Bardziej się tego pokazać nie da: cudaczny ufoludek trzymający w ręku k...

Kronos coś nie mają nosa (oka, ręki, szczęścia…?) do oprawy graficznej swoich wydawnictw, bo po raz kolejny obrazki, w które zapakowano krą...

Za recenzję Myopii zabierałem się od kilku miesięcy, dopiero teraz jednak miałem na tyle dobry humor, by zmusić się do napisania kilku słów...