18 kwietnia 2024

Cult Of Eibon – Black Flame Dominion [2021]

Cult Of Eibon - Black Flame Dominion recenzja reviewTyle złego mówi się o szatanie, a tu proszę, czciciel szatana wyciąga pochodnie i naprowadza samoloty na pas startowy, aby nie doszło do kolizji, jak w Smoleńsku. Jak zwykle propaganda chrześcijańska będzie śmieszkować, że się ubrał jak na juwenalia.

Ale ja chciałem zadać inne pytanie tak w sumie. Lubicie Varathron? Necromantia? Stary Rotting Christ? Thou Art Lord, Nightfall, Septic Flesh? No to macie bezpieczny materiał bez wymuszenia. Jako, że jestem rzetelnym reporterem, który nigdy się nie myli (już widzę jak demo się uśmiecha złowieszczo na to zdanie i to jak często musiał mnie poprawiać [Pan se popaczy na oryginał tego zdania… – przyp. demo]), zrobiłem dochodzenie i niestety, po raz kolejny się okazało, że projekt ten, jest dziaderski (nie lubię tego słowa, ale oddaje ono istotę problemu).

Otóż, ludzie którzy to tworzą, mieli demówki w latach 94-99. Nie jest to więc nowe pokolenie, a raczej staruchy, które wreszcie mogą wydać płytę. To jest 100% grecki zespół i oczekujcie 100% greckiego grania. Mówi się na to Black Metal. Jak zwał tak zwał, jest tu Doom, jest tu Death i jest tu pewna antyczna refleksja w graniu. Podoba mi się to niezmiernie. Nie jest to produkowane masowo, dlatego można to popijać do krewetek i kalmarów, albo innych owoców morza. Najlepiej popić winem. Wino, kobiety, Black/Death. Wierzcie mi lub nie, ale to może być najfajniejsza rzecz, przy której się zatrzymacie przy okazji. Polecam.


ocena: 8/10
mutant
oficjalny profil Facebook: www.facebook.com/TheCultOfEibon
Udostępnij:

0 comments:

Prześlij komentarz