22 marca 2010

Savatage – Poets And Madmen [2001]

Savatage - Poets And Madmen recenzja okładka review coverOstatni, jak dotychczas, album amerykańskiego Savatage. Last but not least – jak to mówią anglojęzyczni. I w rzeczy samej – jest to kawał konkretnego heavy metalu okraszonego ulotnymi klawiszami, a to wszystko przybrane zróżnicowanymi tempami i klimatami. Kto zna choć trochę twórczość amerykanów, bez problemu będzie mógł odszukać firmowe dla nich zagrywki. A takową były i nadal są klawisze Jona Olivy. To dzięki nim klimat na albumie zyskuje na wyrazistości – utwory nabierają głębi i niepokojącego, niekiedy, nastroju. Wystarczy posłuchać choćby fenomenalnego „Commissar”. Pierwszych kilka nut wychodzących spod palców Jona potrafi sprawić, że ciarki przechodzą po plecach. A potem robi się jeszcze mroczniej (ale nie tak emo-mroczniej z czaszkami i serduszkami, tylko tak niepokojąco mroczniej). Do akcji wkraczają gitary i obraz nabiera kształtu. Całości obrazu dopełnia charakterystyczny, wyrazisty głos Jona. Kilka numerów dalej trafiamy na „The Rumor” – akustyczna gitara, spokojny, melancholijny wokal i wyrzuty do Jesusa. Ale to tylko pozory – refreny to już solidny kopniak elektryków i zadziorności w wokalach. Potem znów wyciszenie. I kolejne zmiany, aż do pełnego wyciszenia i pojednania z Jesusem. Majstersztyk. Z tego właśnie słynie Savatage. Nie sposób też nie wspomnieć o „Morphine Child” – opus magnum chłopaków. Całkowicie powalający utwór, w którym można usłyszeć absolutne mistrzostwo kompozycyjne i doświadczyć bogactwa pomysłów wychodzących z głowy Olivy. Ten gość ma łeb! Mamy tu wszystko: i spokojne plumkania i zagrane z jajami gitary, marszowe rytmy i rasowe heavy, delikatne zaśpiewy i złośliwe skrzeki. Mamy też kolejny ze znaków firmowych – powalające swą mocą i pałernością chórki. Niewiele kapel umie coś takiego stworzyć, ale i niewiele kapel nazywa się Savatage. Generalnie, nie ma na tym albumie złych kawałków – jest kilka „zaledwie” dobrych, jak choćby „I Seek Power”, „Awaken”. Lecz niezależnie od tego czy utwór jest kapitalny czy tylko dobry, w każdym z nich słychać, że mamy do czynienia z pierwszorzędną marką w metalowym światku.


ocena: 8,5/10
deaf
oficjalna strona: www.savatage.com

inne płyty tego wykonawcy:

Udostępnij:

0 comments:

Prześlij komentarz