Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2014. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2014. Pokaż wszystkie posty

3 maja 2024

Conscious Rot – The Years In Disgust [2014]

Druga (i chyba ostatnia) część archiwum litewskiego Death Metalu, co niekoniecznie ma sens, bo mimo skromności kraj ten ma więcej do odsłonięcia, ale podejrzewam, że nie ma jakieś koniunktury na bałtyckie granie, jeśli nie jest to Black/Pagan/Folk Metal. Część pierwsza była reprezentowana przez zespół o jakże niefortunnej nazwie Dissection, o tyle druga część prezentuje ludzi, która ową wspomnianą formację wspomagała dobrym słowem, czynem i sprzętem. Ale, o ile Dissection...
Udostępnij:

3 sierpnia 2023

Morfin – Inoculation [2014]

Czy to muzycy Morfin zapoczątkowali w Ameryce odrodzenie klasycznego death metalu z Florydy i jego falę w kolejnych latach? Nawet jeśli nie — choć wydają mi się najbardziej prawdopodobni — to na pewno byli jednymi z pierwszych, którzy na większą skalę pokazali młodszym słuchaczom, jak zajebiste rzeczy działy się na scenie na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. A czemu ich wzięło akurat na takie granie? No cóż… w metrykach chłopaków można się doszukać jakiegoś związku...
Udostępnij:

17 kwietnia 2023

Catharsis – Rhyming Life And Death [2014]

Kolejny, wydawać by się mogło, odgrzewany kotlet, bo znów mamy do czynienia z weteranami, co to w latach ’90 coś stworzyli, po czym zniknęli, aby spróbować drugiej szansy w zrobieniu wielkiej kariery na graniu Death Metalu, a w przypadku Catharsis, przyprawionego graniem technicznym typu Atheist, Sceptic czy też późny Death. Wydany przez wyjątkowo zacną wytwórnię (Mad Lion Records), album o jakże poetyckim tytule Rhyming Life and Death prezentuje sobą skromnie 6 utworów...
Udostępnij:

23 stycznia 2023

Necrophagia – WhiteWorm Cathedral [2014]

Killjoy – człowiek legenda, twórca specyficznego death metalu mieszającego to, co w metalu śmierci kochamy najbardziej wraz ze slasherami lat 80 klasy B lub niżej. Na pierwszy rzut krucyfiksu połączenie wydające się być totalnie z dupy okazało się strzałem w 666. Czegoś takiego próżno było szukać na rynku muzycznym i bez dwóch zdań Necrophagia jest i będzie królem tego rodzaju hybrydy. Mnie osobiście zabolała śmierć tego człowieka, gdyż nigdy nie było mi dane usłyszeć...
Udostępnij:

13 września 2022

Epitome – TheoROTical [2014]

Przyznaję bez bicia – nie doceniałem zespołu, a nawet wydawali mi się wręcz mało ciekawi. Ponadto ich tzw. „gimmick”, aby każda płyta zawierała w tytule słowo „rot” uważałem za słaby. Jak to zazwyczaj bywa w moim życiu – myliłem się śmiertelnie. Cała historia zaczęła się od tego, że patrząc sobie na jakieś tanie płytki po 2 dyszki natrafiłem m.in. na bohatera dzisiejszej recki i postanowiłem sobie obczaić materiał na youtube (taka oznaka czasów). Na szczęście, wytwórnia...
Udostępnij:

19 listopada 2021

Desecration – Cemetery Sickness [2014]

Desecration obijają się po angielskim undergroundzie już od wielu lat, doświadczenia im nie brakuje, no i mogą się pochwalić całkiem bogatym katalogiem nagrań. Gorzej z poziomem muzyki, bo ten rzadko kiedy ocierał się o przeciętność. Przynajmniej mnie każda propozycja Anglików, z jaką miałem styczność, zwyczajnie odpychała nieporadnością ocierającą się niemal o amatorszczyznę. Do czasu, bo w końcu nadszedł Cemetery Sickness, który może służyć za podręcznikowy przykład...
Udostępnij:

24 kwietnia 2021

Cerebral Effusion – Idolatry Of The Unethical [2014]

Cerebral Effusion, jeśli bierzemy pod uwagę aktywne kapele, należy do najbardziej znanych i cenionych na świecie przedstawicieli hiszpańskiego death metalu. U siebie w kraju są już weteranami, dorobili się statusu mistrzów gatunku i niewiele brakuje, żeby ludzie nosili ich na rękach. Wszystkie te peany pod ich adresem są, a i owszem, do zaakceptowania, ale tylko pod warunkiem, że stosuje się punkty za pochodzenie. U nas takie lewackie wynalazki nie przechodzą, a średniak...
Udostępnij:

4 sierpnia 2016

Human Infection – Curvatures In Time [2014]

Zacznę nieco brutalnie i może nawet prowokacyjnie: właśnie tak powinni grać Malevolent Creation. Wpływu długodystansowców z Florydy na twórców opisywanej płyty nie można w żaden sposób zanegować, choć na pewno nie są dla nich jedynym źródłem inspiracji – wyliczankę trzeba jeszcze uzupełnić o Monstrosity (z lat 90-tych), Resurrection i Brutality (zwłaszcza z „In Mourning”). Human Infection napieprzają tu jak Malevolenci w swoim prawie najlepszym stylu i prawie najlepszych...
Udostępnij:

5 czerwca 2016

Devin Townsend Project – Sky Blue [2014]

Czas chyba nieco odetchnąć od całego tego łomotu, blastowania i szatańskich wersetów. Żeby jednak nie wyjść na całkowitego mięczaka, który musi ratować się podpierdolonym siostrze The Pussycat Dolls, można wrzucić Devina. Zwłaszcza, że z albumu na album metalu coraz mniej i tylko przez wzgląd na stare czasy, nie nazywam tego popem. Prawda jest jednak taka, że chuj z tym, bo nawet gdyby kolejny album obficie czerpał z disco polo połączonego z country i przełamanego dubstepem...
Udostępnij:

13 stycznia 2016

Desecravity – Orphic Signs [2014]

Po zapoznaniu się z debiutem Desecravity byłem przekonany, że oto w Japonii nareszcie pojawił się godny następca przeżywającego poważny spadek formy Defiled. Te przypuszczenia musiałem jednak zrewidować dwa lata później – przy okazji Orphic Signs. Panowie — a właściwie perkusista Yuichi Kudo i jego nowa ekipa — udowodnili, że ich ambicje sięgają znacznie dalej i na pewno nie zadowolą się lokalną sławą ani wcześniejszym poziomem ekstremalności. Mimo iż „Implicit Obedience”...
Udostępnij:

20 grudnia 2015

Decimation – Reign Of Ungodly Creation [2014]

Decimation to druga albo trzecia co do „wielkości” nazwa jeśli chodzi o turecki death metal. Jakby się zatem mogło wydawać, kolesie muszą fajnie dopierdalać, bo pozycję w kraju mają naprawdę niezłą. Rzeczywistość nie wygląda już aż tak różowo. Owszem, panowie grają i brzmią dużo lepiej niż typowy turecki przedstawiciel gatunku, jednak najjaśniejszym punktem Reign Of Ungodly Creation jest… okładka autorstwa Dana Seagrave’a. Sama muzyka, choć z łatką brutal i technical,...
Udostępnij:

29 sierpnia 2015

Septycal Gorge – Scourge Of The Formless Breed [2014]

Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało, pojawiają się już głosy jakoby Hour Of Penance zaczęli... wymiękać. Nawet gdyby było w tym ziarno prawdy, to wszystkich rozczarowanych ostatnimi dokonaniami ekipy z Rzymu zachęcam do zapoznania się z trzecim krążkiem ich kolegów z północy Włoch – Septycal Gorge. "Scourge Of The Formless Breed" to niewiele ponad pół godziny pierwszorzędnego wyziewu w stylu charakterystycznym już dla kapel z Półwyspu Apenińskiego – a mowa oczywiście...
Udostępnij:

6 sierpnia 2015

Disentomb – Misery [2014]

Ekipa Disentomb znalazła całkiem skuteczny patent na przyciągnięcie do siebie potencjalnych słuchaczy. Na dzień dobry po oczach wali niby typowa, a jednak mocno zwracająca uwagę okładka, która jakoś podskórnie sugeruje ponury, klasyczny wymiot. Potem mamy potwierdzające wcześniejsze przypuszczenia intro, które z jednej strony zaskoczy dotychczasowych sympatyków kapeli (są jacyś u nas, hop hop?), a z drugiej ostro podjara fanów Immolation i Gorguts, bo riff i klimat...
Udostępnij:

4 lipca 2015

Mass Infection – For I Am Genocide [2014]

For I Am Genocide to jedna z tych płyt, nad którymi nie trzeba się specjalnie rozwodzić, bo pełny obraz sytuacji zyskuje się już po pierwszym przesłuchaniu. Grecy, dotąd niestety ignorowani przeze mnie bez wyraźnego powodu, za sprawą tego albumu nie trafią raczej do podręczników muzyki, ale maniakom gwałtownego death metalu sprawią ogrom radości. Tu nie ma lipy, jest za to pięknie wydestylowana esencja najczystszego amerykańskiego napierdalania w nieprzesadnie nowoczesnym...
Udostępnij:

26 kwietnia 2015

Aborted Fetus – Private Judgement Day [2014]

Aborted Fetus, choć nie należą do najbardziej płodnych (co przy takiej nazwie nie powinno nikogo dziwić…) kapel na świecie, już zdążyli sobie wypracować całkiem przyzwoitą renomę na brutalnej scenie, także poza granicami Rosji. Za sprawą czwartego w dyskografii albumu Private Judgement Day nic wielkiego w ich karierze raczej nie nastąpi, globalny układ sił też nie stanie na głowie, ale bez wątpienia umocnią swoją pozycję i podbiją serca kilku kolejnych miłośników krwawej...
Udostępnij:

11 kwietnia 2015

Gorgasm – Destined To Violate [2014]

Po tym jak Damian Leski wstąpił w szeregi rozchwytywanego Broken Hope, dalsze istnienie — niewiele przecież wcześniej wskrzeszonego — Gorgasm stanęło pod dużym znakiem zapytania. W końcu zawsze to lepiej/łatwiej przyciąć trochę kasy na urojonych sentymentach naiwnych sezonowców, niźli szlajać się po zapadłych dziurach z własnym zespołem. Mimo wszystko lider Gorgasm postanowił jeszcze zawalczyć i w tym celu sięgną po materiał, który — jak wieść gminna niesie — szlifował...
Udostępnij:

18 marca 2015

Posthumous Blasphemer – Exhumation Of Sacred Impunity [2014]

Jakby się ktoś pytał, to tak powinno wyglądać dążenie do doskonałości. Kolesie z Posthumous Blasphemer przez ponad dekadę systematycznie podnosili umiejętności, a co za tym idzie poziom swojego grania, aż wreszcie dokonali wielkiego przeskoku i za sprawą Exhumation Of Sacred Impunity dobili do absolutnej czołówki gatunku. W sensie globalnym, nie lokalnym – bo całą białoruską scenę na tym albumie wyprzedzili o lata świetlne i jeszcze rzut moherowym beretem. Piąty album...
Udostępnij:

16 lutego 2015

Dungortheb – Extracting Souls [2014]

Do tego stopnia opornie zbierałem się do opisania wam zajebistości „Waiting For Silence”, że Francuzi zdążyli wydać krążek numer trzy. Żeby jednak nie było, że tylko ja się opierdalam – większość kawałków (jeśli nie wszystkie) zawartych na Extracting Souls muzycy Dungortheb szlifowali na żywca od dobrych kilku lat. W związku z powyższym świeżość tego materiału może budzić pewne, do tego uzasadnione wątpliwości. Wszystko klaruje się już przy pierwszym przesłuchaniu –...
Udostępnij:

21 stycznia 2015

Slaves Of Evil – Madness Of Silence [2014]

Co by było, gdyby… Co by było, gdyby chciało nam się bawić w rozdawnictwo rozmaitych szpanerskich statuetek w ramach podsumowania roku w branży? Ano chłopaki z Slaves Of Evil mogliby sobie sprezentowane przez nas (a przynajmniej przeze mnie) ustrojstwo za debiut roku w kanciapie obok lodówki na bronxy postawić. Mogliby, ale tego nie zrobią, bo jako się rzekło – w to się akurat nie bawimy. Może wezmę urlop i w ramach pocieszenia jakiś order z ziemniaka im wystrugam?...
Udostępnij:

8 stycznia 2015

Those Who Bring The Torture – Piling Up [2014]

Rogga Johansson zbyt często zadawał się z Danem Swanö i to od niego musiał zarazić się projektomanią. Obecnie to choróbsko rozwinęło się do tego stopnia, że trudno jednoznacznie stwierdzić, gdzie ten koleś gra na poważnie, a gdzie pomyka tylko w wolnym czasie. Those Who Bring The Torture, istniejący lub nie, należy raczej do kategorii projektów, bo chłop sam (ewentualnie we dwóch) wiele na światowych scenach nie nafika. Piling Up to już czwarty album wydany pod tym...
Udostępnij: