W ciągu paru lat tułaczki w podziemiu Exhumed zaliczyli dwa istotne przełomy, jeśli chodzi o rozpoznawalność. Pierwszym był split „In The Name Of Gore” z Hemdale, który zwrócił na nich oczy fanów ekstremy, a drugim wydany przez Relapse debiut, dzięki któremu udało im się zaistnieć w świadomości zwykłych słuchaczy oraz — już zdecydowanie na wyrost — trafić do czołówki krwistego metalu. W parze z rosnącą popularnością zespołu szedł rozwój stricte muzyczny, choć akurat w tym przypadku o znaczących przełomach nie może być mowy, co najwyżej o naturalnej ewolucji.
Gore Metal wyraźnie przerasta poprzednie wydawnictwa Exhumed, bo jest i lepiej zagrany, i wyprodukowany (James Murphy odpowiada za mix), a przy tym w żadnym stopniu nie wyłamuje się z przyjętej przez zespół konwencji. Słychać tu wierność ideałom, jak również rozwój, jaki poczyniła cała kapela, ale… pod względem poziomu kompozycji debiut Amerykanów wcale dupy nie urywa. Carcassowy death-grind z punkowym zacięciem ma to do siebie, że zwykle dobrze wchodzi i tak też jest z Gore Metal, tyle że później z tej płyty niewiele w głowie pozostaje. Na przestrzeni lat zespół nauczył się pisać dość uporządkowane kawałki (co nie znaczy, że wyzbył się chaosu – vide niektóre solówki), jednak nie dorósł jeszcze do tego, by je jakoś sensownie zróżnicować. W rezultacie materiał jest zbyt schematyczny i jednowymiarowy, zwłaszcza jak na taką (43 minuty) objętość.
Wrażenie jednorodności — a niekiedy nawet monotonii — Gore Metal potęguje bardzo równy poziom poszczególnych utworów – absolutnie nie ma się czym zachwycać, ale też nic od nich nie odrzuca, są po prostu średniawe. Wprawdzie im dalej (naprawdę daleko – od dziesiątego numeru wzwyż) w las, tym robi się trochę ciekawiej i pojawiają się jakieś przebłyski talentu, jednak wciąż nie ma ich tak dużo ani nie są aż tak szałowe, żeby zmienić raczej chłodny odbiór całości. Cover Sodom niczego nie wnosi, bo i czemu miałby wnosić.
Na swój debiutancki album kolesie z Exhumed stworzyli materiał na miarę swoich ówczesnych możliwości, czyli dosyć solidny, ale niewiele wyrastający ponad przeciętność, którego najmocniejszym punktem jest… produkcja. Nie wątpię w ich zaangażowanie ani dobre chęci, problem w tym, że jeśli Gore Metal czymś szokuje, to absurdalnie przerysowaną oprawą, nie zaś zabójczą muzyką.
ocena: 6/10
demo
oficjalny profil Facebook: www.facebook.com/ExhumedOfficial
inne płyty tego wykonawcy:
podobne płyty:
- CARCASS – Symphonies Of Sickness
- GOREROTTED – Mutilated In Minutes
0 comments:
Prześlij komentarz